Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu Kępa Sempławska    {{found}} 11x {{not_found}} 1x {{log_note}} 11x Photo 8x Galeria   Pokazuj usunięcia Pokazuj usunięcia

4006717 2022-07-25 19:00 michael50 (user activity4754) - Komentarz

Stan wody w Wyszogrodzie 200cm. Poziom Wisły był na tyle niski, że nie było problemów z przejściem po grobli bez zamoczenia butów. Później też bezproblemowo, bo do miejsca ukrycia prowadziła leśna droga. Niestety, betonowe konstrukcje przeszly remont i w jego wyniku miejsce po skrzynce było zupełnie rozkopane, bez szans na odnalezienie pudełka. Tym razem zatem się nie udało.

3567076 2021-01-04 13:15 michael50 (user activity4754) - Komentarz

Mijesce niesamowite. Co prawda, grobla zalana, a woda przewalała się przez nią dość żywo, więc nie było mowy o wejściu. Ale kawałek sobie podszedłem, tyle, ile się dało. Zakątek totalnie dziki i odludny, cieszę się, że keszowanie mnie tu zaprowadziło. Dzięki!

3486198 2020-09-13 18:09 Cyriak (user activity30) - Nieznaleziona

Stan wody na stacji Wyszogród 299 cm, grobla nie do przejścia.
Obrazki do tego wpisu:
Grobla od połowy zalana
Grobla od połowy zalana

2547109 2017-07-22 19:00 rekomendacja Victor+ (user activity6804) - Znaleziona

Żeby założyć taką skrzynkę trzeba być kompletnym kretynem!

Dzięki, znaleziona razem z kretynem ;-).

1882920 2015-09-12 19:11 rekomendacja ragekage (user activity411) - Znaleziona

Przez groble przeszedłem suchą nogą, ale po przedzieraniu się przez zarośla i tak miałem całe buty i spodnie mokre:PIdąc miałem wrażenie, że ktoś niedawno te ścieżki (wielkie słowo:D) wydeptał i po zajrzeniu do logbooka (który jest zresztą świetny) okazało się, że faktycznie tak było - Krysia i Boksyt mnie ubiegli :)

Stwierdziłem, że keszerzy to masochiści, skoro chce im się wybierać po takie skrzynki, jak ta:PMiło mi, że do Was dołączyłem, poszedłbym drugi raz po podobnego kesza :D

1876878 2015-09-07 02:06 Nefryt+ (user activity5126) - Komentarz

No tak Meteor nie musiał specjalnie namęczyć się z dostaniem do kesza , ponieważ dwa dni wcześniej wybrałem się na inspekcję skrzynki.  dzięki rekordowo niskiemu stanowi Wisły na wyspę można dostać się również drugą niższą groblą.  widoki wspaniałe.  Gratuluję kolejnym zdobywcą. 

1876422 2015-09-05 21:20 rekomendacja meteor2017 (user activity3451) - Znaleziona

Akcja Jesień dzień 1 - rowerem nad Wisłę. Jako że w sierpniu było zdecydowanie za gorąco, bojkotujemy końcówkę lata i uznajemy że teraz jest już jesień, ło!

Korzystając z rekordowo niskiego stanu wody w Wiśle (236cm) zaatakowaliśmy tę skrzynkę. Rowery w krzaki i myk na groblę, dziś to bułeczka z masełkiem. Mieliśmy nadzieję, że skoro jest taki niski stan Wisły, to uda się iść wyschniętym dnem kanałku przy brzegu wyspy by obejść ją naokoło... niestety okazało się, że wyspa ma wysokie i strome brzegi, ale i tak spróbowaliśmy tej drogi. To chyba dobra decyzja, bo choć droga dwa razy dłuższa od tej na azymut i tylko 1/2 (albo nawet 1/3) trasy pokonaliśmy odsłoniętym dnem, to resztę się szło w miarę przyjemnie skrajem wyspy po ścieżkach wydeptanych przez zwierzęta w trawie... i prawie nie było ostów, pokrzyw, czy innych jeżyn.

Po pokonaniu połowy drogi dotarliśmy an piaszczyste łachy przy głównej części Wisły... najchętniej tutaj byśmy rozbili namiot na nocleg, ale niestety nie było jak doprowadzić tu naszych rowerów. Ech szkoda, taka fajna miejscówka noclegowa. Ale miejsce bardzo ładne, nawet jeśli tylko na spacer. W końcu dotarliśmy do skrzynki i tu też poszło w miarę sprawnie, skoro było już znalezienie w tym roku, to nie musieliśmy tak walczyć o dostęp do skrzynki jak poprzednik. A potem powrót i biwak w pobliżu grobli (na szczęście lokalsi nie przyjechali tu na imprezkę, czego się obawialiśmy widząc ślady świadczące że miejscówka bywa uczęszczana).

Sądząc po logach, to w porównaniu z poprzednikami mieliśmy lajcik jeśli chodzi o przeprawę przez groblę, marsz przez wyspę i odkopywanie skrzynki :-)

Obrazki do tego wpisu:
Uszkodzony fragment grobli
Uszkodzony fragment grobli
lavinka przy skrzynce
lavinka przy skrzynce
Nocleg przy grobli
Nocleg przy grobli
Zaraz będzie kawa na śniadanie
Zaraz będzie kawa na śniadanie

1877197 2015-09-05 12:18 rekomendacja lavinka (user activity2926) - Znaleziona

Meteor w zasadzie wszystko napisał, ja tylko dodam od siebie, że namówiłam go na chodzenie śladami zwierząt (skoro one przeszły, to my też damy radę) i to był dobry pomysł. Następnego dnia rano zobaczyliśmy krowy pasące się po stronie wyspy (bardziej na zachód). Tegośmy się nie spodziewali. :)

1762115 2015-06-24 18:20 rekomendacja PrincePolo (user activity3381) - Znaleziona

Hit dnia, tygodnia a może i miesiąca!!!

Nie planowałem podjęcia tej skrzynki, ot wyskoczyła mi dziś na mapie podczas powrotu z Gostynina. Przeczytałem opis i postanowiłem podjechać bez sprawdzania poziomu Wisły uznając, że najwyżej poprzestanę na pooglądaniu widoków.

Zostawiłem samochód przy wale, podszedłem do grobli, a tu niespodzianka - można przejść! No to przeszedłem...

Na samej grobli nie zauważyłem śladów asfaltu. Środkowa część najbardziej zniszczona, ale przy użyciu kija jako dodatkowej podpory można ją przejść suchą nogą. Prawdziwa jazda zaczęła się jednak dopiero za groblą ;)

Doszedłem do miejsce praktycznie dziewiczego, gdzie na błocie widać było jedynie tropy zwierząt i ANI JEDNEGO śladu człowieka. Zbrukałem to miejsce i wbiłem się w gęstwinę krzaczorów, zarośli, drzew, pokrzyw ostów i Bóg wie czego jeszcze. Do tej pory takie obrazki oglądałem na filmach z eksploracji Amazonii, ale tam mają Indian za przewodników i maczety w dłoniach, a ja tu sobie drepczę w trampkach ze swoim keszerskim plecaczkiem ;)

Te kilkaset metrów do kesza zajęło mi ze 30 minut. W końcu poparzony, pokłuty i spocony dotarłem na miejsce myśląc, że teraz już będzie z górki. Znalazłem miejsce i znak, ale gdy wyciągnąłem swoją łopatkę ogrodniczą, wszystkie ptaki wokół wybuchnęły gromkim śmiechem:)10min walczyłem z darniną i korzeniami krzewu, który właśnie tu postanowił sobie wyrosnąć, aby w końcu odsłonić sarkofag. W środku nieco wody, ale sam kesz bez zarzutu, a logbook suchutki.

Napisałem kilka słów do Założyciela (logbook tak wielki, że można sobie pozwolić na dłuuuugie wpisy) i pozostał mi powrót (starałem się wracać tą samą drogą, ale w tej gęstwie to niemożliwe).

Wielkie dzięki za tego kesza i przede wszystkim za pokazanie tego miejsca. Gorąco polecam, bo miejsce wyjątkowe.

998182 2013-09-05 15:32 rekomendacja Drzazga (user activity3737) - Znaleziona

Obiecałem że dam tu gwiazdę, więc wywiązuję się z umowy :P

Miejsce przeurokliwe, dzicz a zarazem cisza i spokój. Jedynie można się martwić o samochód zostawiony z 500m wcześniej ;)

Te lodołamacze są idealne na nocleg i ognicho;)a i przy niższym stanie wody, odkrywa się w pobliżu przepiękna plaża. Istny miód!!! :)

My trafiliśmy na przejście suchą nogą, więc jak ktoś chce atakować w klapkach, to ogień ;)
Obrazki do tego wpisu:
Grobla...
Grobla...

998005 2013-09-05 10:26 Osił (user activity1953) - Znaleziona

Znakomicie poszło . Przez krzaki i wszelkom roślinność ( na szczęście komarów nie było ) choć jakiegoś zwierzaka spłoszyliśmy . W oddali dało się słyszeć szum Wisły , albo to radośnie prąd skakał po kablach Wystawiony język
Dzięki za wycieczkę Wyluzowany

980451 2013-08-24 14:07 jaculo (user activity4171) - Komentarz

Gratuluje, i pozdrawiam kolejnych odważnych... Ta skrzynka, nie da o sobie zapomnieć.. Super miejsce - czekam na kolejne.

980428 2013-08-19 13:22 rekomendacja Skoko (user activity325) - Znaleziona

Kolejna wyprawa na która zabrał mnie Nefryt!
I było cholernie ciężko...
Najpierw: Polsh Offroad Team ;D przechył jakieś 45° Ale "Reńka" daje radę!
Później było już tylko gorzej... Jak pisał jaculo grobla zniszczona ale nosi na sobie jeszcze warstwę asfaltu, której woda nie zabrała.
Znakiem tego tam musiały przejeżdżać kiedyś auta! Jak już przebrnęliśmy przez groblę (co również nie było łatwe! - mimo wody do pół-łydki nurt chętnie by nas przewrócił) naszym oczom ukazała się wyspa jak z Robinsona Crusoe. Najpierw delikatne drzewa, pod koronami pełno naniesionego chrustu. Miejsce piękne, na jakąś GEO-IMPREZĘ jakieś ognicho =) czy jak mówił właściciel kesza na jakąś grę terenową. Po przebrnięciu przez las namorzynowy jak z serii o Bear'u Gryllsie przetarłem oczy ze zdziwienia! Naprawdę Osty sięgają ponad 2m!
Uzbrojony w saperkę ruszyłem...
Miejsce na swój sposób urokliwe. spokojne i dzikie. Zapewne gdyby nie Nefryt nigdy bym tam nie pojechał za co serdecznie dziękuję ;) 
                                                           Aha coś dla potomnych którzy chcą tam jechać kupcie jakaś maczetę... i wcale nie żartuje!

Kolejna wyprawa na która zabrał mnie Nefryt!
I było cholernie ciężko...
Najpierw: Polsh Offroad Team ;D przechył jakieś 45° Ale "Reńka" daje radę! Później było już tylko gorzej...

Jak pisał jaculo grobla zniszczona ale nosi na sobie jeszcze warstwę asfaltu, której woda nie zabrała.
Znakiem tego tam musiały przejeżdżać kiedyś auta! Jak już przebrnęliśmy przez groblę (co również nie było łatwe! - mimo wody do pół-łydki nurt chętnie by nas przewrócił) naszym oczom ukazała się wyspa jak z Robinsona Crusoe. Najpierw delikatne drzewa, pod koronami pełno naniesionego chrustu. Miejsce piękne, na jakąś GEO-IMPREZĘ jakieś ognicho =) czy jak mówił właściciel kesza na jakąś grę terenową. Po przebrnięciu przez las namorzynowy jak z serii o Bear'u Gryllsie przetarłem oczy ze zdziwienia! Naprawdę Osty sięgają ponad 2m!
Uzbrojony w saperkę ruszyłem...

Miejsce na swój sposób urokliwe. spokojne i dzikie. Zapewne gdyby nie Nefryt nigdy bym tam nie pojechał za co serdecznie dziękuję ;) 

                     Aha coś dla potomnych którzy chcą tam jechać kupcie jakaś maczetę... i wcale nie żartuje!

969322 2013-08-17 12:33 rekomendacja jaculo (user activity4171) - Znaleziona

Veni Vidi Vici - powtórzę dziś słowa Gajusza Juliusza Cezara, z 47 r. p.n.e. Niestety jemu nie dane było dożyć dni, w których można zdobywać tak fajne ekstremalne kesze..

Drugie podejście - wyczekiwane przez 8 miesięcy - udane.

"EXTREMALNA SOBOTA" tak nazwałem dzisiejszy dzień zdobywając 3 chyba najbardziej extremalne kesze, pośród 2500 które zachaczyłem. Dziś była jeszcze "Kaska EX osiła", oraz "Punkt widokowy w opuszczonym pgr" drzazgi. 

Po zdobyciu tych skrzynek i to w pojedynke - mam prawo nazywać sie "keszowym-extremistą" Wink........

Tu, przy stanie dziesiejszej wody - 296cm, wpadłem jak huragan, założyłem swój niezastąpiony OP1, i przebiegłem wyrwe w grobli, mocząc się co najwyżej do kolan. na drugim brzegu, zdjąlem go i poleciałem, po to aby wrócić po niego z powrotem.. Otóż przejście przez groble, to jak jazda po autostradzie... A prawdziwa jazda czeka dopiero po wejściu na wyspę. Oset pokrzywy, i inne chaszcze przekraczają 2metry - a swą gęstością dżungle amazońską. Miałem jednak chwile słabości - czy poprostu nie zawrócić. Ręce potwornie poparzone przez pokrzywy i oset, a na ziemi w gąszczu jerzyny, które bez przerwy pętały mi nogi... ztąd też kilka upadków... Poprostu, niema tam drogi dobrej, bez wątpienia najgorsza, i nie do przebycia jest ta na azymut.... Droga do kesza, jest  tylko hu....... !

1godz. 15 minut zajęło mi pokonanie 500 metrowego odcinka z grobli do skrzynki i z powrotem....

Jeden z najtrudniejszych keszy, przez to najfajniejszy... uwielbiam takie wyzwania.... Czekałem na ten dzień 8 miesięcy i nie żałuję... Wspaniałe i niezapomniane przeżycie.....

Dziekuję za niesamowitą porcję adrenaliny.

 

Obrazki do tego wpisu:
...
...

960895 2013-08-11 21:09 Nefryt+ (user activity5126) - Komentarz

Niestety z roku na rok grobla jest w coraz gorszym stanie. Wisła to piękna dzika i niszczycielska rzeka. Jaculo podziwiam Twój upór i trzymam kciuki aby następnym razem się udało! Zdecydowanie odradzam zdobywanie skrzynki w pław oraz zimą po lodzie!

960206 2013-08-11 14:24 jaculo (user activity4171) - Komentarz

Pierwszy atak, po ośmiu miesiącach wyczekiwania - nieudany. Przy stanie wody tak jak dziś 300cm, owszem, grobla jest odkryta ale nie w całości, Doszedłem do 2/3 jej długości i grobla się....... skończyła. Na długości 30 m. poprostu zabrała ją woda, więc można próbować przejść, ale najlepiej mieć asekuracje, gdyż nurt jest silny - i oczywiście wodery. W miejscu przerwania grobli dziś było wody ponad kolana, a wiem to z tąd gdyż 2 wędkarzy łowiło w woderach, i weszli wgłąb wyrwy aby pokazać mi jak tam nawet teraz jest głęboko... Spróbuje jeszcze, ale musze mieć sprzęt, niech nikomu nie przyjdzie do głowy, próbować z zawiniętymi nogawkami i na boso!!!!!!!

953762 2013-08-05 09:59 Nefryt+ (user activity5126) - Komentarz

Uwaga szanowni zapaleńcy! Pierwszy raz w tym roku stan rzeki Wisły zbliżył się do trzech metrów ( 309cm) Może się okazać że za dzień dwa będzie można dostać się na wyspę suchą stopą! jeśli czas pozwoli mam zamiar wybrać się na wyspę w piątek 09.08.2013. Jeśli jest ktoś chętny proszę pisać na priv - zawsze mogę nadłożyć trochę kilometrów i kogoś zgarnąć po drodze. Pozdrawiam.

902599 2013-06-22 00:48 Lichy (user activity414) - Komentarz

grobla zalana, nawet nie próbowaliśmy do niej podejść... może innym razem

767994 2012-12-25 20:54 jaculo (user activity4171) - Komentarz

Nie chce sie tu rozpisywać, ale miałem przez chwile taki głupi pomysł, ażeby spróbować właśnie po lodzie..... Ale na szczęście "bozia" przywróciła mo ponownie rozum, i nie próbowałem.... Miejsce piękne... i odludne... a ja takie uwielbiam... Wiem, że nadejdzie czas - że tę skrzynke złupie.... A co do stanu wody, to rano widziałem prognoze - ale myslałem że cos z nia nie tak, bo faktycznie dzień wcześniej było o met mniej....

pzdr.

767412 2012-12-23 23:29 Nefryt+ (user activity5126) - Komentarz

Niestety grobla przy stanie wody powyżej 3 metrów jest zalana. Co ciekawe jeszcze dobę temu stan Wisły w tym miejscu był o metr niższy. Bardzo możliwe że na tamie we Włocławku zamknęli śluzy lub gdzieś powstał lodowy zator. Z każdym rokiem i z każdym schodzeniem kry grobla jest w coraz gorszym stanie. Może się okazać że niedługo skrzynka będzie dostępna tylko przy pomocy łodzi. Miło jest się dowiedzieć że ktokolwiek interesuje się skrzynką na takim odludziu. Przy okazji przypominam że chodzenie po lodzie po dzikiej rzece jaką jest na tym odcinku Wisła jest bardzo niebezpieczne.

767003 2012-12-23 13:51 jaculo (user activity4171) - Komentarz

Przymierzałem sie do tej skrzynki, od miesięcy -- padło dzisiaj... Nie w pore... Minus 15 na termometrze, i 372 na wodowskazie (według IMGW).

Nie było szans, ale nie żałuje.. Miejsce przepiekne.

Obrazki do tego wpisu:
Grobla przy stanie wody 372
Grobla przy stanie wody 372

717909 2012-09-30 13:37 rekomendacja tadeusz.z (user activity786) - Znaleziona

Wyspa zdobyta! Skrzynka namierzona bezbroblemowo! Wpis konserwatora wykonany w przeznaczonej do tego celu książce :)

Chaszcze duże >> już myśleliśmy że bez maczety będzie cieżko, lecz las zalewowy i panująca w nim flora pozwoliły dotrzeć do celu.
 W dużym pojemniku już zebrało się trochę wody, więc chyba nie jest szczelny (albo to tylko woda z resztek fiołkowej farby:) ale klipsiak powinien dać sobie radę.

717911 2012-09-30 12:59 mateusz.z (user activity784) - Znaleziona

Znakomita skrzynka w znakomitym miejscu.
Wyprawa bardzo udana. Przejście przez groblę bardzo przyjemne i bezproblemowe> a dalej już tak lekko nie było:)
Out: satysfakcja zdobycia i wirtualny certyfikat :)
In: dwa Gkrety i zabaweczka loteczka