2013-08-11 14:24
jaculo
(4171)
- Komentarz
Pierwszy atak, po ośmiu miesiącach wyczekiwania - nieudany. Przy stanie wody tak jak dziś 300cm, owszem, grobla jest odkryta ale nie w całości, Doszedłem do 2/3 jej długości i grobla się....... skończyła. Na długości 30 m. poprostu zabrała ją woda, więc można próbować przejść, ale najlepiej mieć asekuracje, gdyż nurt jest silny - i oczywiście wodery. W miejscu przerwania grobli dziś było wody ponad kolana, a wiem to z tąd gdyż 2 wędkarzy łowiło w woderach, i weszli wgłąb wyrwy aby pokazać mi jak tam nawet teraz jest głęboko... Spróbuje jeszcze, ale musze mieć sprzęt, niech nikomu nie przyjdzie do głowy, próbować z zawiniętymi nogawkami i na boso!!!!!!!