Niestety grobla przy stanie wody powyżej 3 metrów jest zalana. Co ciekawe jeszcze dobę temu stan Wisły w tym miejscu był o metr niższy. Bardzo możliwe że na tamie we Włocławku zamknęli śluzy lub gdzieś powstał lodowy zator. Z każdym rokiem i z każdym schodzeniem kry grobla jest w coraz gorszym stanie. Może się okazać że niedługo skrzynka będzie dostępna tylko przy pomocy łodzi. Miło jest się dowiedzieć że ktokolwiek interesuje się skrzynką na takim odludziu. Przy okazji przypominam że chodzenie po lodzie po dzikiej rzece jaką jest na tym odcinku Wisła jest bardzo niebezpieczne.