Ten kesz wymaga cierpliwości i pokory, jak się oczywiście nie ma ze sobą żadnych szczypiec czy pęsety. Niemniej tą walkę z wyjęciem logbooka mam wygraną ;). Dzięki bardzo za to urocze miejsce i pomysłową skrzynkę.
Obrazki do tego wpisu:Logbook po przejściach ;)