Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu Codex Gigas    {{found}} 25x {{not_found}} 0x {{log_note}} 4x Photo 1x Galeria  

1964287 2015-11-28 16:50 rekomendacja JAsiek. (user activity4631) - Znaleziona

Taaa... morrisson i te jego niestworzone historie. Strachy na lachy i takie tam abrakadabra. Prawdę mówiąc czytając opis ziewnąłem sobie ze trzy razy, uśmiechnąłem się do siebie z pięć razy i się zastanawiałem: jak taki duży keszer może wypisywać takie dyrdymały. Ale nic, brnę do końca tej historii i myślę sobie: o co kaman? Tutaj musiałbym trochę spoilować gdybym miał wyjaśnić moje trudności z tym quizem. Fakt był taki, że dałem se spokój i nie miałem zamiaru wracać. Prawdę mówiąc Quizy to mój najnieulubieńszy rodzaj keszy.

Ale kiedyś tam się z nilem widziałem i tak od słowa do słowa, o polityce i religii... i nilu pyta: to ty nie wiesz jak się modlić do Lucyfera? Ja tam się przyznałem, że nawet się za bardzo nie starałem modlić bo to "stek wieśniackich kocopołów". Ale nilu śmiertelnie poważnym tonem wyłożył mi jak te modlitwy należy wymawiać i odczytywać... zostało tylko pomodlić się jak należy i jechać po kesza.

 

Jadę sobie spokojnie z uczelni na spotkanie alchemików, po drodze kesz, myślę sobie - wezmę. Ciemno jest, klimat jest, podjadę. Narobię sobie nastroju na tę alchemię. Jadę gdzie trzeba, a tu jeleń. Spory. Moja mazda chyba nie miała by szans. Więc z daleka mrugam długimi żeby go spłoszyć ale temu ani się widzi. Mocniej w gaz, może na dźwięk zareaguje... no zszedł z drogi jakby mi łaskę zrobił. Myślę sobie: Czarny go nasłał. Jadę dalej, zatrzymałem się w pobliżu a tu jakieś płyty betonowe kryjące dziury. No nic tylko wyglądają jak groby głębinowe na cmentarzach. Myślę sobie już nieźle wkręcony: morrisson zostawił pewnie kesza gdzieś na jakimś opuszczonym cmentarzu. No ale nic to, idę. Słysze jakieś tuptające zwierze. Dalej słyszę dziki chichot i sam nie wiem czy to impreza gimbazy czy jakieś duchy... Atmosfera robi się gęsta. Znów słyszę tupot zwierzaka i świecę w tym kierunku co dźwięk dochodzi.

 

Tutaj historię urwę, bo mnie poniesie i napiszę za dużo. Każdy kto był wie. Autor wie najlepiej. Ja po prostu oddam gwiazdkę.

 

JAsiek.

 

p.s.: Czy zauważyliście, że gwiazdka na OC ma rożek w dół? to na pewno zakamuflowany pentagram }:-[>

 

Ostatnio edytowany 2015-11-30 14:35:21 przez użytkownika JAsiek. - w całości zmieniany 3 razy.