Fort zwiedziliśmy od góry, od dołu i od środka, było wchodzenie, schodzenie i czołganie. Sama skrzynka jest taka sobie, ale biorąc pod uwagę jej wiek, ostatnie znalezienie i super przygodę, na pewno warto było tu dotrzeć. 

Wesołe keszowanie z Maleską i Jaśkiem w okolicy Łomży, dzięki!

Kesz jest na miejscu i ma się dobrze. Jednak dojść do niego nie jest łatwo. My ostatecznie wybraliśmy drogę od północy, dzięki czemu pozwiedzaliśmy sobie forty dość dokładnie, łącznie z penetracją zamkniętego fragmentu. Czasu poświęciliśmy mnóstwo, ale co widzieliśmy to nasze. Na zachętę dla kolejnych poszukiwaczy wrzucam fotkę z takim tam łomżyńskim "wyimkiem". Jedyne czego nie widzieliśmy podczas podejmowania to gospodarze :P

 

Dzięki za kesza. JAMaKao.

Trochę naokoło szliśmy, ale doszliśmy. Korytarze niesamowite! Dziękujemy

Dnf

Nie znaleziony. Szukanie zakłócone po przez właściciela gruntu. Teren prywatny, stadnina koni i 3 lancery po 80kg pilnujące działki. Nie polecam podchodzenia.

Nie znaleziono poprzez zaklucenie przez wlasciciela dzialki z jacokacpi

Skrzynka znaleziona podczas rodzinnej wycieczki po Łomży i okolicach. TFTC

W górę i w dół i w górę i w dół. Miejsce znakomite, będziemy tu wracać.

T4TC

Znaleziony!

Jest!

Myk, myk , szybciutko znalezione! Dzięki za kesza.

pierwszy oficjalny cache

Znaleziona z Akimg podczas wyprawy na okolice Nowogrodu.

Nie ma to jak zdobyć fort wchodząc przez STROME wały.

Znaleziona z Gackkiem podczas podboju Nowogrodu i akalic.

Skrzynkę podejmowaliśmy od d... stoku strony. Główna brama była otwarta, jednak odstraszyły nas tabliczki "teren prywatny" i "wchodzisz na własne ryzyko" z obrazkiem psa. Chociaż... z tym psem to raczej ściema.

Wszędzie tabliczki teren prywatny a z drugiej strony ponoć jakieś pionowe ściany - czy skrzynka jest jeszcze dostępna?

znaleziona słaba ale fajne  włozłem 2 znaczki 

Co ja się nabiegałem po tyw wzniesieniach w dniu dzisiejszym, to moje. Skrzynaczka ma się całkiem dobrze. Dzięki.

ufff ciężkie dojście ale co tam, kompletny serwis kesza, a co w końcu TPTM był na plecach, szukajcie aż znajdziecie

Znaleziona z MiszkaWu. Trzeba uważać bo dojście do kesza prowadzi przez teren prywatny. Właściciel z pewnością nie będzie miał pretensji o deptanie trawy, ale to jednak prywatne. W drodze parę razy mijaliśmy pasące się konie.

Kesz jest teraz trochę mniejszy. Wymieniliśmy wszystko, bo to co było.... Brak słów.

Skrzynka znaleziona z przygodami. Wjechaliśmy na czyjąś posiadłośc, ale nie robiono nam problemów i pozwolono zaparkowac i wejśc na Fort właśnie od tej strony. Do kesza odprowadził nas sporych rozmiarów wilczór - troszkę mieliśmy stracha ;P Było warto ryzykowac, bo widok z fortu zapiera dech w piersiach. Łomża jak na dłoni, genialny widok... Jeśli chodzi o samą skrzynkę to stan jej był fatalny, skrzynka tała w wodzie, wysuszyliśmy co się dało, ale wymaga ewidentnie wymiany wszystkiego. Zabraliśmy kreta. TFTC!

uwaga na konie i na kleszcze bo pełno ich tam skacze ;)
in:geokret

Nie miałem długopisu, więc przykleiłem prioryteti wsadziłem etykietkę po wiodzie glacier. I wrzuciłem cache w puszkę po brzoskwiniach, aby nie mokło.

Teren prywatny, trzeba przejść przez płot. Razem z Profesorem50.

razem z przemo 38

18:05 <br /> Zdobyta w trakcie wycieczki z Asią do Olsztyna i okolic.<br /> To była jedna z najbardziej hardcorowych skrzynek dla Asi, jakie zdobywała. Ale opisu w necie nie będzie. W każdym bądź razie udało się.<br /> Dziękujemy za kesz :)

Zdobyta jako Zbyszaci

14:16 Zdobyta podczas wyprawy "Niedzielne Kurpiowanie" wraz z Nickielem i Mieszkiem. A tu było fajnieNajpierw spacerek, później zjazd na podeszwie w dółPóźniej wdrapywanie się po wałach. Keszyk w kiepskim stanie - wymieniliśmy pudełeczko, wysuszyliśmy fanty, dalim nowego logbooka. Nic tylko znajdowaćA później znów wdrapywanie się i znów złażenie metodą "na pająka" :)) TFTC

znaleziona wraz z Nickielem i Zbyszatymi. pomimo tego, że teren jest prywatny, udało nam się przejść bez sensacji, a nawet spotkaliśmy innych zwiedzających. troszkę się nałaziliśmy po wałach ale absolutnie było warto. forty i okopy bardzo malownicze. TFTC!

Znaleziona ze Zbyszatymi i mieszkiem podczas operacji Niedzielne Kurpiowanie , czy jakoś tak ... TFTC

Na poczatku skrzyneczka wydawała się trudna do podejścia, zwłaszcza jak poczytałem opisy poprzedników. Z daleka popatrzyłem na sytuację i postanowiłem obejśc wałami, potem zblizyłem się do gospodarstw. Najpierw ukazał się pies potem człowiek. Pomyslalem a czemu by nie spytać czy nie mozna sobie zwiedziec. I bardzo miła pani powiedziała "oczywiście". Więc potem już nie kryjąc się przed niczym- chodziłem sobie po całych fortach w tą i z powrotem i zwiedzałem co chciałem. A podejśc tez się da tak aby pies nie zaatakowałi nie było gospodarza. Trzeba wybrac się polami od północno wschodniej strony. Sama skrzyneczka pływałai była wygieta i z połamanym wieczkeim. Co mogłem posuszyłem. Do starej skrzyneczki włożyłem nowa, a w środku nową suchą strunówkę z nowym dziennikiem. Stare upominki i logbook są zakopane razem w skrzyneczce. A więc serwis. b/w.

My atakowalismy od strony prywatnej posesji tak nas GPS doprowadził. Udało nam się dojechać na czyjeś podwórko-GPS jednak wskazywał jeszcze 60 metrów do celu, a koleś który wyszedł z chałupy nic nie mówiąc odpiał psy z łańcucha i polazł do domu. Wygłodniałe wilki skutecznie nas zniechęciły do dalszych poszukiwan.

Teren jest prywatny. Podjechaliśmy tam ale właściciel spuścił wygłodniałe psy. Odechciało nam się wyłazić z keszowozu, aczkolwiek Alex był gotowy psy zagryźć. Psy były gotowe zagryźć Alexa. Widząc zbliżającą się konfrontację zapuściłem silnik i odjechałem z towarzystwem gdzie bądź.
Wg mnie kesz do archiwizacji - teren prywatny

Pozdrawiam
Art_noise

Dodaję komenta celem ocenienia :)

Bardzo mi się forty podobały. Znajdują się na prywatnym terenie, więc trzeba było przesadzić drewniane ogrodzenie, ale nie było to trudne. Faktycznie, podejścia i zejścia strome, ale do pokonania. Widoki z góry rewelacyjne: na Łomżę i okolice. Psy zadowolone z urozmaiconego terenu do biegania - jak się okazało: także bardzo obfitego w kleszcze, oj bardzo te suche trawy urodzajne w kleszcze. Jeszcze kilka dni po wyprawie zdejmowałam je z sierści psów i z siebie.

Świetne miejsce na kesza - gdybym ja go tu zakładała, pewnie pokusiłabym się o coś większego:).

Pozdr,

Monia i Veikko w towarzystwie Indara i Ciri

Zdobyta.<br /> In - smycz<br /> out - smycz, a co! :)<br /> Pozwoliłem sobie na delikatne zakopanie skrzyneczki, w chwili gdy ją znalazłem była zupełnie na wierzchu. Teraz żaden przypadkowy spacerowicz jej nie wykryje.<br /> Łomżyńskie forty składają się z 5 elementów - po tej stronie Narwii mamy forty &quot;betonowe&quot; I, II i III - po drugiej, za Łomżą od strony Ostrołęki, dwa forty ziemne - IV i V.<br /> Kwestią dyskusyjną pozostaje to czy dobrze iż są one w prywatnych rękach - każdy z fortów ma innego właściciela. Tam gdzie zakopana jest skrzynka (fort II) miał powstać kompleks rekreacyjno hotelarski, na razie nie widać końca. W forcie III powstała strzelnica i małe muzeum (warto odwiedzić), natomiast fort I niszczeje... Gmina kiedy jeszcze była właścicielem całości nie interesowała się ich losem, prywatny właściciel daje jakąś nadzieję - chociażby na przykładzie fortu III.<br />

Troszkę trudniej dostepna skrzyneczka ale było warto-na Voodeczce, która była w środku i która wziąłem-napisze datę i zobaczymy ile bedzie tak podróżowała ze skrzynki do skrzynki ;)

Odnaleziona przez Kosę, Karwosza, Kubę i Pawła. Zapraszam na www.kosa.xk.pl POZDR

Gratulacje :)

Teren istotnie ciekawy i trudno dostępny i nie tylko z powodu stromizn i krzaków dzikiej róży. 

Ogrodzony szczelnie i na dodatek "Prywatny" - znowu ktoś z kasą postanowił postawić sobie rezydencję . Szkoda że w Polsce nadal nie ma przepisów mówiących o konieczności udostępnienia wszelkich historycznych miejsc do zwiedzania nawet jeśli są prywatne. Podobny problem to masowe grodzenie brzegów jezior czy kanałów już rzadko można się wzdłuż nich swobodnie poruszczać.

Mimo wszystko udało się dotrzeć do skrzynki.
OUT: nic
IN: Zawieszka breloczek do komórki