2010-10-03 09:21
alex22
(6895)
- Didn't find it
My atakowalismy od strony prywatnej posesji tak nas GPS doprowadził. Udało nam się dojechać na czyjeś podwórko-GPS jednak wskazywał jeszcze 60 metrów do celu, a koleś który wyszedł z chałupy nic nie mówiąc odpiał psy z łańcucha i polazł do domu. Wygłodniałe wilki skutecznie nas zniechęciły do dalszych poszukiwan.