Skrzyneczka została mi przekazana w miejskiej dżungli i teraz jest u mnie :).
Znam historyjkę ponoć prawdziwą jak pewien znajomy kupił nowe auto za 300 $ było to tak: Kiedyś do USA trafił statek wyładowany samochodami marki Yugo których nikt nie chciał kupować. Po pewnym czasie zaczęto je rozdawać jako gratisy np do ciężarówki albo nagrody w konkursach. Ktoś kupował właśnie ciężarówkę i chciano mu załadować "gratis" na pakę ale kupujący odmówił przyjęcia bo już miał zakontraktowany towar, więc sprzedawca który zwietrzył interes wybiegł na ulicę i złapał za rękaw pierwszego napotkanego człowieka ( tego znajomka właśnie który był w stanach dopiero 3ci dzień i właśnie snuł się po ulicach szukając pracy) i krzyczy do niego:
- dziś jest twój szczęśliwy dzień , możesz mieć nowe auto za 500$!!!
- ale ja mam tylko 300 - powiedział znajomek
-deal !!! wykrzyknął sprzedawca
ukradli mu to autko 2 lata później, ale potem już zawsze mówił że Ameryka to błogosławiony kraj. Taka sytuacja :-D