Oj, jak długo się przymierzałem do tej skrzynki, w końcu się zmobilizowałem. Pierwszy etap przyjazny, wskazówka dobrze widoczna, drugi etap również, tunel nieco zaśmiecony. Na trzecim etapie czysto, jedna z cyfr się złuszcza i wkrótce zapewne odpadnie. Czwarty etap zarośnięty, tunel również zasyfony do tego stopnia, że aż ciasny, wskazówka właściwie dobrze widoczna. Finał suchy, opakowałem całość w dodatkowego strunowca, żeby przetrwał rok do następnego znalezienia
Oczywiście leci zielone, pozdro!