Liczyłem, że będę pierwszy, ale w logbooku na miejscu już był jeden wpis
Ciekawe miejsce, panowie ze straży granicznej bardzo kontaktowi, można wejść na polską część bez problemu (sami strażnicy zapytali czy chcemy). Po drodze natrafiliśmy jeszcze na graniczny Jaz Wołkuszek. TFTC!