Znaleziona podczas rowerowej wycieczki Łódź - Żyrardów:) Do tunelików wchodziliśmy na przemian - raz ja, raz Plebek. Także na mnie padło niestety dwa razy,ale za to Plebek wchodził do najbardziej zalanego i zarazem najmniejszego
A patent z maskowaniem dobrze znany. Dzięki!