Skrzynka zaliczona w pojedynkę. Super wrażenia kiedy jest się tam samemu. Po dotarciu do "jaskini" jak na złość wyładowała mi się jedna z latarek, musiałem ratować się bateriami z aparatu... W środku cały piasek był mocno wilgotny, więc czołganie się przez przewężenie było hardcorowe... Fajne grabie w jednym z korytarzy.
<br />
<br />
Wielkie dzięki za skrzyneczkę w tak odjechanym miejscu... Oczywiście +3 ode mnie i Order Zielonej Gwiazdy. <br />
<br />
IN: NIC<br />
OUT: NIC<br />
Tylko koślawy wpis (ręka mi się trzęsła).