trzecia znaleziona skrzynka mojej torunskiej wyprawy.
w dolinie byla tylko jedna parka i to w takim miejscu, ze nie widziala moich poczynan. no i jakby mi to zajelo minute dluzej to musialbym sie tlumaczyc patrolowi policji, ktory pojawil sie znikad. a tak na myjacego rece w strumyczku tylko spojrzeli i poszli dalej
.
niestety skrzynka nie jest w najlepszym stanie. jest podziurawiona i wymaga serwisu.