Absolutna Liga Mistrzów! Jeszcze mamy ciary. Kesz dopracowany w najmniejszych szczegółach. Rewelacyjny pomysł i fantastyczne wykonanie. Chylimy głowy przed autorem.
Najgorzej było ugryźć, a właściwie najcięższy był drugi gryz. Potem to już poczuliśmy się jak byśmy grali główne role w jakimś filmie. Spotkanie z Białą Panią to najsamkowitsza wisienka na torcie. Prośba do następców. Patrzeć mi tam pod nogi, bo szczęki nam pospadały i nie możemy znaleźć :)
Przyznajemy 3 punkty. Rekomendacji nie przyznajemy (na razie) bo ..... nie mamy
. Ale obiecujemy dzielnie zbierać skrzynki i pamiętać o tej. Co prawda to obecnie 6 w kolejce, ale zamierzamy wziąć się ostro do roboty. Brat mój z chęcią też by przyznał ale system jaki jest, każdy widzi.
M I S T R Z U! Bardzo, ale to bardzo dziękujemy za kesza, za świetną zabawę, pokazanie ciekawego, klimatycznego miejsca i prosimy o więcej :)