W poniedziałek byłem na tym Leśnym Cmentarzu. To była druga próba znalezienia jakiegoś kesza. Myślałem, że będzie bliżej tego historycznego miejsca. Poczytałem nowe napisy na tablicach i zagłębiłem się w las. Takiego lasu nie znoszę tzn liściastego
Jak zwykle daję sobie kwadrans na poszukiwania. Oprócz wielu śladów po przesuniętych gałęziach niczego interesującego nie znalazłem. Zaabsorbował mnie tylko spory kamień o wadze ponad kilogram. Skąd się wziął w takim miejscu?