Moja druga skrzyneczka, ustrzelona na 5-cio dniowym "piwaku survivalowym" w okolicy Rucianego. Wrażenie niesamowite, gdyż została odnaleziona w nocy. Z uwagi na ubiór wzbudzałem z kolegą zainteresowanie lokalnej Policji, toteż podejście nie było łatwe. Nieprzygotowanie poskutkowało tylko odnalezieniem, bez wymiany.