#643<br />
Zgubiłem rachubę ile razy byłem przy tej skrzynce. Chyba ze trzy razy z rodzinką i jeszcze kilka razy sam. Tym razem zaparłem się, bo w końcu przyjechaliśmy do miasta właśnie po to, żeby zwiedzić Arkady Kubickiego. Okazało się, że padłem ofiarą swojego wyobrażenia gdzie jest i jak wygląda kesz. Tym razem poszukałem mniej kwadratowo i się udało. I teraz już wiem, że to skrzynka banalna.<br />
<br />
Byliśmy razem z całą rodzinką (być może brat też zaloguje), czwórka dzieci miała ubaw zarówno w labiryncie przed Arkadami ale i w środku. Bardzo to miejsce polecam, wszystko jest przygotowane fantastycznie. Przy kolejnych pomieszczeniach specjalne ulotki z informacjami co i jak. Można się przejść starym kanałem, pooglądać makietę pozwalającą uświadomić sobie jak wyglądała okolica, zobaczyć mieszkanie, ale żeby było śmieszniej również pojeździć sobie schodami ruchomymi (to tak prawie chyba nie jest oryginalne wyposażenie tego miejsca
).<br />
<br />
Dla przyjezdnych: żeby wejść do Arkad od skrzynki musicie zejść drogą w dół i tam jest brama ze strażnikiem. Przez nią należy przejść. Później po lewej macie labirynt, a po prawej Arkady.
Pictures for this log entry: