W ramach opecachingowego ataku na Lipsk razem z sz666ta:) Troszkę nam zeszło przy przeszukiwaniu tego gruzowiska i w sumie już mieliśmy się poddać gdy zauważyłem kesza:) Nie był zamaskowany gruzem a raczej siedział w szczelinie;) Odłożone tam gdzie znalezione:)