Hej, a jak wygląda Akacja? To małe jest drzewo czy duże? Froggy po konsultacjach telefonicznych ustaliła, że to takie drzewo o liściach "kocha-niekocha" a potem już było oczywiście łatwo. A ta akacja pod którą kesz leżał faktycznie dużo musiała w swym akacjowym życiu widzieć. Domu mi strasznie szkoda, bo jest przesliczny. Nie wchodziłem do środka, bo skoro i szanowny założyciel, jak i Mela, którym jak wiadomo trudne miejsca są nie obce pisali że nie weszli, no to musi o czymś świadczyć. No trade.
Obrazki do tego wpisu:Froggy i miejsce ukrycia kesza