Gdy udało mi się przebić przez zaspy po kolana ( autko zakopałem kilkadziesiąt metrów wcześniej) moim oczom ukazał się piękny, potężny dąb. Dzięki za pokazanie ciekawego miejsca w które gdyby nie skrzynka na pewno bym nie trafił, a dziupelka to taka istna wisienka na torcie. Order zielonej gwiazdy się należy!