o! kiedyś byłem przy znajdującej się obok leśniczówce (przy okazji zgarniania jakiegoś kesza), ale nie wiedziałem, że jest tutaj takie ciekawe miejsce
trochę się poedukowałem na tematy leśne, a potem przyszła pora na kesza. nie mam pojęcia jak został on tam "zamontowany", ale nie miałem za bardzo okazji do rozkminiania. wyjąłem tylko to, co mi było potrzebne, ogarnąłem (zabrałem GK Maska Wody) i ruszyłem dalej. na pewno tu wrócę w nieco cieplejszą pogodę. TFTC!