Skrzynka odnaleziona pod czujnym okiem Ojca-Założyciela oraz w towarzystwie rommyrafa.
Rubeus sadystyczną radość miał z obserwowania pokonywania przez nas toru przeszkód na drodze do skrzynki (i żeby jeszcze chociaż coś podpowiedział ale nieee...liczyc kazal). Nieszczęsciem to ja ofiarą leśnych pułapek padałam