2009-04-18 00:00
starypatyk
(1170)
- Znaleziona
Współszukaczy spotkaliśmy dziś całkiem przypadkowo. Jak się okazało mieli już prawie wszystko rozwiązane. Po miłym spotkaniu w ciepłym i słodkim, gdzie udało im się wyliczyć co trzeba, wspólnie udaliśmy się na z góry obliczoną pozycję. Tym razem skrzyneczka była na miejscu - młodypatyk wyciągnął ją bez żadnego problemu. Potem dokonaliśmy jakiejś strasznie skomplikowanej wymiany fantów - oczywiście pogubiliśmy się co i jak. Ja pamiętam tylko tyle, że wrzuciłem tu geokreta, który chwilę później został przez kogoś zabrany... A Patykowa przypomniała sobie jeszcze, że zostawiliśmy piłeczkę.
Za fajny spacer po starówce (choć przez nas wykonany już wcześniej) należy się rekomendacja.