2009-04-14 00:00 BeautyAndBeast (107) - Gevonden
Pierwsze 10-minutowe podejście zakończyło się fiaskiem bo nie wczytaliśmy się w opis, szukaliśmy złego drzewa i w ogóle szliśmy "na żywioł". Troszkę później wróciliśmy już wykuci i poszło gładko choć muszę przyznać, że była to pierwsza nasza skrzynka schowana tak głęboko. Fajnie się ja wyciągało, jak prawdziwy skarb.W środku cała masa przydatnych i oryginalnych rzeczy. Notesik z piękną i bestią w końcu się nas doczekałNa wymianę poszło równie oryginalne wycieradełko do monitora i estońskie 0.1 EEK. Wysuszyliśmy pudełko bo troszkę było wilgotne po zimie, karteczkę z info o skrzynce okleiliśmy plastikowa folią bo akurat mieliśmy 2 małe kawałki. Oddaliśmy w obieg
Bardzo fajne miejsce i duża skrzynka pełna skarbów = nasza pierwsza rekomendacja. Dziękujemy!