No, ja to bardzo lubię takie wyzwania...Stoi sobie taki prawdziwy "Piotruś Pan", a my się musimy natrudzić i napocić, aby mu chociaż na chwilę dotrzymać towarzystwa...
Bywałem tu już kilka razy i nawet już była tam skrzynka, ale jeszcze wtedy nic nie wiedziałem o opencachingu. Dzięki wielkie za takie trudniejsze skrzyneczki. Brawo!