Hehe jak wąsko to się wydaje że głęboko. No nic przyszliśmy i uznaliśmy że z drabiny nie da rady. To kolega Wrzos poszedł po liny (miał najbliżej do auta). Potem robienie stanowiska, kombinacje i cudowanie. Po czym ochotnik swierdził że spuszcza się (taaak
) ale jakby było chociaż trochę drabiny - byłoby łatwiej. Wkładamy drabinę i... Pięknie starczyła hahaha. Dziura w ziemi fantastyczna, wogóle to tam jest bardzo ładnie!