sto tysięcy razy tutaj przejeżdzam, zawsze podziwiam ale nigdy nie chce mi się zatrzymać
Teraz zatrzymałem się przez przypadek na stacji bo telefon spadł mi na podłogę i nie mogłem go odszukać podczas jazdy
No a jak już byłem na stacji to już trzeba było zdobyć keszyne, co by samemu sobie wstydu nie robić :P