Godzina 15:03. Łatwe znalezienie, bo opaseczka. Zimą tego pieńka prawie wcale nie widać, a jego stan jest juz chyba katastrofalny. Burza szkodnik zrobił niewielką dziurę w dekielku skrzynki - wielkie przepraszam, wymienię pudełko jak tylko odmarznie ziemia na dobre wczesną wiosną. Tymczasem zabezpieczyłem dobrze dodatkową folią, sam kesz był i jest nadal suchy, tylko pełny już logbook, należy koniecznie dac nową książeczkę. Zajmę się i tym jak tylko puszczą mrozy. IN - magnes na lodówkę, OUT - niebieski hipopotam