Skoro się wmieszałem w sprawę, postanowiłem skrzyneczkę zbadać sam :). Tak jest - kesz jest w porządku. Miejsce również urokliwe. To, że skrzynka nie najwyzszych lotów w niczym jej nie przeszkadza. Prócz trwałości. Ale to będzie kłopot właściciela. A od oceniania jest skala - jeśli ktoś lubi oceniać. Ja nie lubię, więc gdyby nie wyciągnięcie autora z "jego tumiwisizmem" nie byłoby "awantury". Akty wandalizmu całe szczęście nie biją po oczach odblaskową farbą, niemniej dla innych może to być zachętą do rozwijania takiej tfurczości (widziałem taką dziś na Wzgórzu Partyzantów!). Więc lepiej nienie... A poza tym świetna dziś pogoda na keszobranie :))...