Miało być tak strasznie i klaustrofobicznie, że jak ruszyłem przodem to zlazłem na sam dół tej dziury. Gdy spojrzałem w tunelik co tam biegnie stwierdziłem "pier..., nie idę"
Na szczęście Grabasz dojrzał właściwy tunel.
IN : zapalniczka STILL
OUT: iniemamocny