I nawet około 300m na południe jest jezioro
A prawdziwe Śniardwy miałem okazję przepłynąć pod żaglami, a ledwo wypłynąłem to zerwała się burza i tak zawiało, że aż bom urwało... Mieliśmy dużo szczęścia, że to nas nie spotkało na środku Śniardw, bo tam to się robią potężne fale...