Po przybyciu na miejsce które wskazują współrzędne i odczytaniu pierwszej czesci wskazówki nie wiedziałem w jakim kierunku się udać. Chwila namysłu obserwacja terenu i po chwili olśnienie. Już wiem jak namierzyć tunel w lesie, bo przyzwyczajony do krętości tuneli w których dotychczas byłem przebieg tunelu nie był dla mnie tak oczywisty. W trzecim punkcie znalazłem jakies karteczki przywiązane do jednego ze schodków - element jakiejś gry terenowej. Wskazówka przy wylocie tunelu jest w złym stanie. Farba zaczęła się złuszczać i wskazówka wkrótce może przestać być czytelna. Gdy zdobyłem wszystkie wskazówki udałem się po finał. Po drodze znalazłem tyle poziomek ile w życiu jeszcze nie widziałem. Kesz ma się dobrze. Zabezpieczyłem go dodatkowo dużą strunówką.
Obrazki do tego wpisu:Wspaniałe słodkie poziomki