2012-04-02 23:00
Kuba M.
(283)
- Znaleziona
Po dostaniu cynku od właściciela zapakowałem się w 67 i kulnąłem się w wyznaczone miejsce... "Szukaj metr od kapliczki" (po mojej interwencji nieco rozszerzono pole poszukiwań), obleciałem wszystko co się da, łapię więc za telefon i pytam grzecznie "Gdzieś to wcisnął?" Po chwili zatrzymuje się koło mnie samochód, myślę - "Nosz cholerni mugole", a tu przylyły "poszukiwacze zaginionej wiertarki" i "dptak"! Zdążyłem dostać info, że to magnetyk, a już "wiertarka" dzierżyła mikrusa w dłoni zgarniając FTF'a... Mnie przypadł TTF. Miło było powalczyć, za co dziękuję zarówno Markusowi, jak i współtowarzyszkom poszukiwań. TFTC!