Dobrze, że tydzień temu była wycieczka do tego kesza - trafiliśmy po śladach. Dodatkowo "obalony" spoiler pozwolił na dość szybkie dotarcie we właściwe miejsce. Naszym zdaniem, warto atakować tylko w porze suchej i zimnej - już sobie wyobrażam te chaszcze podczas mokrego lata...
Skrzynka znaleziona w nieco nietypowym zespole - wybraliśmy się z młodympatykiem oraz szurzyną i szurzym (Google wie kto to szurzyna, możecie sobie poszukać).
Bez wymiany.