nie odnaleziona podczas zimowego wypadu z Polcią, Szymankiem, Humą i Kamilem. najpierw chwilę zajęło nam namierzenie właściwego drzewa (wszystkie zasypane były śniegiem). w końcu znaleźlismy bez wątpienia właściwe miejsce, przekopaliśmy wzdłuż i wszerz - nie ma! być może nie dopatrzyliśmy się jej pod śniegiem, albo stwardniała od mrozu tak, że jej nie wyczuliśmy... ale chyba jednak nie. przydałoby się jakieś sprawdzenie. załączam zdjęcie rozkopanej dziupli.