Zbiorowy FTF w towarzystwie Kasiorka i Marabuta z Żonką
Od sugerowanego punktu startowego można było trafić do kesza właściwie bez GPS'a, po samych wydeptanych śladach. Okolica z pewnością prezentuje się jeszcze lepiej za dnia i w innej porze roku. +3.0. TFTC, Pozdrawiam!