Wpisy do logu Skarb TiTi 48x 0x 0x 2x Galeria
2011-12-10 16:20 lavinka (2926) - Znaleziona
Oczywiście gieps padł wtedy, gdy był potrzebny. Na szczęście Meteor liczył na wszelki wypadek parokroki od ostatniego namiaru i odłączyliśmy się od grupy praktycznie na poziomie skrzynki. Dzięki za kesz!
A z grupą to było tak. My poszliśmy najkrótszą drogą, bo nie pamiętaliśmy dokładnie, co zaplanowały Patrycja z Justyną (nasze przewodniczki).A w końcu mieliśmy mapę i mniej więcej cel. Potem wydawało mi się, że słyszę jakieś głosy u góry stoku, ale równie dobrze mogłam się przesłyszeć. Okazało się potem, że mogłam ich słyszeć... szukali drogi na dół, takiego skrótu, ale albo zarósł, albo go zasypały liście i w efekcie musieli mocno nadłożyć drogi i uderzać do noclegowni z przeciwnego niż my kierunku. Ale byliśmy zdziwieni w caritasie, gdy okazało się, że nasza grupa się po drodze zdematerializowała, przez cały czas myśleliśmy, że idziemy za nimi, dopiero z pół godziny później wszystko się wyjaśniło. Pozdrawiamy pana z Caritasu, który przeznaczył dla nas chyba najwygodniejsze, ostatnie piętro i czajnik elektryczny. I trochę się martwił, dlaczego nas tak długo nie ma. :)