Znaleziona,ale z przygodami.Zaatakowałem ją z drogi nr 631 wjeżdżając kawałeczek do lasu.Stanąłem w miejscu "przydrożnych spotkań".Skrzynkę znalazłem dość szybko i do wozu.A tam niespodzianka-patrol policji.Musiałem się wytłumaczyć,bo mogli podejrzewać,że dziewczynę zakopałem w lesie
.Miejsca ukrycia skrzynki nie zdradziłem;mają chęć,niech sami szukają.Serwus.