We wskazanym miejscu - porozwalane kamienie i świeżo powywracana ziemia. Pomyśleliśmy, że któryś z keszerów mocno się denerwował nie mogąc zlokalizować piramidki
ale ten bałagan wynika z "remontu" skarpy otaczającej kościół. Keszyk jest cały i nic mu już nie zagraża. Dzięki!