Można powiedzieć że w końcu się udało ale w sumie gdyby nie jeden etap dałoby się szybko zdobyć skrzyneczkę
pierwszy etap robiony chyba z 5 razy bo zdjęcie zrobione potem gdzieś zginęło potem coś tam i tak któregoś wieczoru udało się odnaleźć ten etap w telefonie i potem jak po sznurku do chwili zadumy co dalej trochę zagmatwane było ale się udało dzisiaj podjazd z podejściem zrobię kolejna zagadkę i odpuszczę ale okazało się że już do finału udało się dojść także dzięki za historie zagadki i super finał zasłużone reko leci :)