12 kwietnia 2024 11:16 Jak zawsze zaległy log:
Spokojne keszowanie Lu przed koncertem.
Tutaj to cała eskapada...
Najpierw Lu wysłała mnie na zwiady - no tak będą mniejsze straty jakby co
Anna mi nie straszna- przynajmniej w promieniach słońca. Gorzej już z terenem gdzie obecnie stacjonuje.
Przy moim wzroście niewiele potrzeba by dołączyć do Niej w zaświatach.
Ustawiłem więc telefon by mówił mi ile do niewiasty mi zostało i w drogę.
Po zbadaniu szlaku dołączyła do mnie Lumen i już razem gościliśmy się u Anny :D
Urodą gospodyni nie grzeszy, więc i mokro mi się nie zrobiło, za to przeszył mnie chłód - od stóp do...
A to jak walidomo nie pomaga w romansach :p
RoDaJJ dzięki wielkie za kesza ❗