2024-03-31 21:56
Pasazerka
(883)
- Znaleziona
Święta przyszły więc aby tradycji stało się zadość (tym bardziej, że pogoda dzisiaj była nad wyraz łaskawa), ruszyłyśmy z mamą i ciocią w świat, którego celem był Krasiczyn. A przy okazji złapałam kesze to tu, to tam.
O Muzeum nigdy nie słyszałam, przyznaję, chociaż o samej rodzinie Ulmów już tak. Także to była nie lada niespodzianka dla mnie jak zobaczyłam jak duży to teren. Sam kesz zajął mi chwilę, bo kordu skakały, a i spodziewałam się czego innego po podpowiedzi. No ale w końcu się udało. TFTC!