2024-03-15 13:05 atris (4834) - Found it
Piątkowy wypad na kesze i rower jednocześnie. Cel: Góra św. Anny, zrobić kółko ze szczytu w dół i z powrotem, może jeszcze kawałek. Cel zrealizowany, ale łatwo nie było. Teren mocno pofałdowany a miejscami drogi były w kiepskim stanie o ile w ogóle były. Za to keszy zdecydowanie nie brakowało :-).