Dzikie jezioro w koszu, zaraz się przeleje. A na wierzchu pływa koń
Worek z logbookiem i ołówkiem wygląda jak oranżadka sprzed lat, Lumen nawet próbowała się napić i zimno dostała. Ja bym nie próbowała,bo to żółte było :D
Dzięki!
W wesołej wrocławskiej ekipie z Lumen i gurą.