Poprzednie miejsce jest dla turystów, a to tylko dla wtajemniczonych :)
Otoczenie dość mocno się zmieniło, chodziłem, błądziłem szukając odpowiedniego pieńka i gdy już traciłem nadzieję patrzę: a tu zakrętka wystaje z podstawy krzyża
i to oryginał, nie wiem jak tutaj trafił, ale to dobre miejsce, wpisałem się i odłożyłem tak samo przykrywając lekko małą hubą która odpadła od brzozy. Dzięki za kesza i pokazanie tego niesamowitego, ukrytego dla innych miejsca