No i co ja teraz mam napisać.<br />
Gdybym zrobił wpis od razu po powrocie do Wwy to napisałbym, że tej skrzynki nie ma. Nie tam, że nie znalazłem, po prostu, że nie ma.<br />
Podjechałem do skrzynki i połączyłem się komórką do bazy Filipa. Tam zobaczyłem spoiler:
http://oc.achjoj.info/oc/oc/obr/769F5FB8-58A3-6D52-710E-785C93977F2E.jpg<br />
Mimo ciemnej już nocy szybko znalazłem miejsce. No i myślałem, że równie szybko wyjmę coś z ziemi. A tu qpa. Nie ma. No to saperka w rękę i wykopałem dziurę na pół metra, chociaż Meli o takie coś i tak nie podejrzewałem. Nie było.<br />
Trochę mnie zdziwiło, że GPS pokazywał miejsce o jakieś 5 metrów dalej, ale spoiler jest jednoznaczny, no to po 15 minutach kopania miejsca wskazanego spoilerem dałem pokój. Trochę oklepałem okolice, ale jakoś się na tym nie skupiałem.<br />
Minął dzień, siadam do pisania logów z wczorajszej wyprawy, a tutaj dwie ekipy wpisują wpis z dzisiaj, że tam byli i skrzynka była na miejscu.<br />
Trzeba będzie wrócić za dnia. Albo szukać bardziej współrzędnymi nie spoilerem. Tym bardziej, że spoilera nie ma już na OC.pl tylko w bazie Filipa. Dziwne.