Najpierw jedna przypadkowo rozpoznana zagadka, to trzeba było i kolejne...
aż w końcu zamiast planowanego wielkanocnego spaceru z ryne05 po oksywskim bulwarze zrobiła się wycieczka po Oksywiu. Kesz namierzony bez problemu, dłużej trwało naszykowanie i wysłanie fotek. Ale logujemy z datą wpisu w logbooku. TFTC :)