Synchro z GC:
Zima keszowaniu nie sprzyja, bo zimno, bo biały puch utrudnia dojście i znalezienie, zwłaszcza na niskim pułapie, bo palce drętwieją i w ogóle. Jednakowoż ten akurat egzemplarz sztuki keszerskiej się nadawał jak znalazł: pokaźny rozmiar, miejsce i sposób ukrycia - wszystko śniegoodporne, choć i tak musiałem użyć ciężkiego sprzętu, żeby wydłubać pojemnik, bo przymarzł nieco. I miło po raz kolejny zażyć trochę dziczy w środku miasta. TFTC