2023-12-12 19:31
jozkam
(1854)
- Gevonden
Nie chciało mi się dzisiaj... Ale wrócił syn ze szkoły i dym skręcił, ze ja sobie leżę a tam [FTF] czeka... No to sobie jedz - rzekłem do niego, a on ze jak się za chwilę nie zbiorę, to "odpali siostrę" i na dwór do kolegów pójdzie, a mnie zostawi w tej "przyjaznej" atmosferze.... Z takimi argumentami trudno było negocjować... Pomarudziłem jeszcze chwilę, ze daleko, ze pieszo... Ale skoro FTF, to i córka zaczęła warunki stawiać...
Chcąc spędzić resztę dnia w spokoju nie pozostało mi nic innego jak ubrać się i obrać kierunek "na kesza".