Po zmroku, nocą listopadową wypad w takie miejsce ma niepowtarzalny klimat. Miałem trochę łatwiej, bo odnalazłem ją w towarzystwie Założyciela. Przysięgam, że nie podpowiadał w strefie kesza. Tylko dodawał otuchy w drodze na szczyt.
Ponadto w drodze powrotnej HailstormB1 znalazł 4 borowiki!